Przed wakacjami, w przedszkolu naszych córeczek, ruszyła ciekawa akcja "Książka w ruchu". Polega ona na tym, że z regału położonego w pobliżu wejścia, można sobie pożyczyć dowolną książkę. Każda z nich jest oznaczona specjalną naklejką z hasłem akcji na okładce.
To taka biblioteczka, ale bez kart bibliotecznych. Bierzemy książkę, czytamy i przynosimy z powrotem. Korzystać ze zbiorów mogą zarówno dzieci, jak i dorośli.
Od września biblioteczka systematycznie się powiększa i z moich obserwacji wynika, że książki cieszą się sporym powodzeniem. W najbliższym czasie przymierzam się do przejrzenia naszych zbiorów i zaniesienia kilku egzemplarzy do przedszkola. Idea akcji bardzo mi się podoba i mam nadzieję, że takich miejsc będzie coraz więcej.
A najbardziej wartościowe jest to, że zaszczepia się w dzieciach zamiłowanie do czytania już od najmłodszych lat :)
To taka biblioteczka, ale bez kart bibliotecznych. Bierzemy książkę, czytamy i przynosimy z powrotem. Korzystać ze zbiorów mogą zarówno dzieci, jak i dorośli.
Od września biblioteczka systematycznie się powiększa i z moich obserwacji wynika, że książki cieszą się sporym powodzeniem. W najbliższym czasie przymierzam się do przejrzenia naszych zbiorów i zaniesienia kilku egzemplarzy do przedszkola. Idea akcji bardzo mi się podoba i mam nadzieję, że takich miejsc będzie coraz więcej.
A najbardziej wartościowe jest to, że zaszczepia się w dzieciach zamiłowanie do czytania już od najmłodszych lat :)
Oby takich wspaniałych inicjatyw, promujących czytanie i umożliwiających ludziom,a zwłaszcza dzieciom, dotarcie do książek było jak najwięcej!
W naszym przedszkolu taka biblioteczka funkcjonuje już od roku i przynosi wszystkim małym i dużym masę radości
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja, u mnie kiedyś w pracy było podobnie, z lekturami dla dorosłych :)
OdpowiedzUsuńŚwietna akcja. Brawo ;)
OdpowiedzUsuńcoś takiego musi być super, ale nie jestem pewna czy książek nie bedzie ubywać, bo niektórzy nie będą ich po prostu odnosić...
OdpowiedzUsuńPóki co książek przybywa i miejmy nadzieję, że tak pozostanie :)
UsuńW mojej szkole też funkcjonuje taka akcja, tylko że pod nazwą "bookcrossing" ;)
OdpowiedzUsuń