Dlaczego po nią sięgnąłem
To był impuls. Przeczytałem artykuł o 5 książkach, które warto przeczytać jeżeli interesujesz się startupami. No interesuję się nimi. Dodatkowo na pierwszym miejscu listy znalazł się "Rework", który jest dla mnie genialną mapą przedsiębiorczego myślenia. Na ostatnim było "Lean startup", która czeka w mojej biblioteczce. Stwierdziłem więc, że trzeba zobaczyć co jest pośrodku.
Książka o rzeczach oczywistych
Okazało się, że "Ekonomia wdzięczności" mówi o tym jak dopieszczać klientów, jak nawiązywać z nimi bliskie relacje i jak to odbija się na biznesie. Dla mnie to były rzeczy oczywiste. Każdy wie, że o klienta trzeba dbać, że trzeba z nim mieć jak najlepsze relacje. Nie każdy jednak wie jak mocno jedna źle potraktowana osoba może zaszkodzić firmie mając w reku narzędzia jakimi są portale społecznościowe i blogi. Warto to sobie uświadomić.
Przykłady dobrego i złego wykorzystania społeczności
Książka obfituje w przykłady bardzo dobrego, dobrego i fatalnego zarządzania relacjami z klientem. Autor pokazuje co było dobrze, co było źle i co można było poprawić w poszczególnych "case'ach". Mi szczególnie utkwiły w pamięci przypadki Old Spice, Amazona i pizzerii, w której "rządzą" klienci.
Wiele razy o tym samym
Wkurzające w książce było ciągłe powtarzanie jakie media społecznościowe są wspaniałe i jak ważne jest, żeby w nich zaistnieć. Autorowi udało się napisać co najmniej kilkadziesiąt razy tą samą myśl, ale innymi słowami. Za tą umiejętność należy mu się "szacun", ale pod względem literackim jest to bardzo irytujące.
Co wyniosłem z lektury
Czytając książki biznesowe staram się z nich wyciągnąć co najmniej jedną innowacyjną myśl. Tu niestety nie jestem w stanie wyekstrahować takiej myśli. Na pewno jednak poznałem historie niektórych firm. Całkiem ciekawe historie.
Komentarze
Prześlij komentarz