Przejdź do głównej zawartości

"Quicksilver" Callie Hart


Każdy z nas nosi w sobie tajemnice. Czasem są jak delikatny szept, który można zagłuszyć. Innym razem to głośny krzyk, którego nie da się stłumić. 

Historia Saeris Fane, 24-letniej kobiety obdarzonej tajemniczymi mocami, rozpoczyna się w surowym, pustynnym królestwie, gdzie woda jest cenniejsza niż złoto. Aby przetrwać, Saeris kradnie wodę z rezerw królowej, ukrywając jednocześnie swoje niezwykłe zdolności.​

Saeris nie miała łatwego życia. Od dziecka wiedziała, że jej moce stanowią zagrożenie – zarówno dla niej, jak i dla wszystkich wokół. Dlatego w pustynnym królestwie nauczyła się być niewidoczna, przemykać cicho niczym cień. Hart świetnie oddaje ten paradoks – Saeris jednocześnie pragnie wolności i obawia się jej, bo wolność oznacza też odkrycie jej sekretu.

Jej życie ulega dramatycznej zmianie, gdy przypadkowo otwiera portal do innego wymiaru, trafiając do lodowej krainy Yvelia, zamieszkanej przez Fae – istoty dotąd uważane za legendę. Tam spotyka Kingfishera, tajemniczego wojownika o mrocznej przeszłości. 

Kingfisher to postać pełna sprzeczności. Z jednej strony nieprzyjemny, chłodny i bezkompromisowy, z drugiej – nieoczekiwanie czuły, gdy na horyzoncie pojawia się niebezpieczeństwo. Ich pierwsze spotkanie to istny taniec na ostrzu noża. Saeris widzi w nim zagrożenie, ale i coś jeszcze – coś, czego nie potrafi nazwać.

Początkowo ich uczucie wydaje się być czystą iluzją – napięciem wywołanym wspólnym zagrożeniem i niepewnością jutra. Ale Hart genialnie buduje ten związek, nie pozwalając czytelnikowi od razu dostrzec, co naprawdę ich łączy. Ich początkowa nieufność stopniowo przeradza się w skomplikowaną relację, pełną napięcia i wzajemnego przyciągania.​ To nie tylko chemia – to wzajemne zrozumienie bólu i samotności, które każde z nich nosi w sercu.

Z biegiem fabuły Kingfisher zaczyna odkrywać, że za maską wojowniczki kryje się ktoś, kto nigdy nie miał szansy być po prostu sobą. Saeris zaś widzi w nim mężczyznę rozdartego między obowiązkiem a pragnieniem. To właśnie te momenty, pełne surowych emocji i niewypowiedzianych słów, nadają ich relacji autentyczności.

I choć w pierwszej chwili to wszystko brzmi jak klasyczny romans fantasy, to historia wcale nie podąża prostą ścieżką. Callie Hart nie daje łatwych odpowiedzi ani szybkiego finału. Każda strona to podróż przez ból, zagubienie i pytania o lojalność. Nawet jeśli czujesz, że wiesz, dokąd zmierza fabuła, okazuje się, że na końcu nic nie jest takie, jak się wydaje.

Świat przedstawiony w powieści jest pełen kontrastów – od palącego słońca pustyni po mroźne krajobrazy Yvelii. Kontrast między pustynią a lodową krainą jest niezwykle malowniczy, a Hart maluje te światy w sposób niemal namacalny – piasek parzy skórę, śnieg mrozi oddech. Bohaterowie nie są idealni – i to w nich najbardziej uderza. Są pełni sprzeczności, porywczości i lęku przed utratą tego, co najcenniejsze.

Pod pozorem romansu kryje się głębsze przesłanie – walka o własną tożsamość i prawo do szczęścia w świecie, który nie wybacza słabości. Quicksilver zaskakuje dojrzałością i brakiem taniego sentymentalizmu. Saeris i Kingfisher to para pełna ognia, a ich losy przypominają, że czasem najtrudniejszą walką jest ta, którą toczymy sami ze sobą. To książka, która rozbija serce na kawałki, ale jednocześnie pozwala uwierzyć, że nawet w lodowym świecie można odnaleźć odrobinę ciepła. Quicksilver nie jest zwykłą historią o miłości – to opowieść o przetrwaniu, o walce z demonami i o tym, jak znaleźć nadzieję w najmniej spodziewanym miejscu.

Quicksilver to powieść, która wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu do ostatniego zdania. Callie Hart stworzyła świat pełen kontrastów i postaci, które – mimo że pełne sprzeczności – są niezwykle autentyczne. To nie tylko historia o znalezieniu niespodziewanej miłości, ale też o odkrywaniu siebie i szukaniu własnej drogi. Polecam ją każdemu, kto szuka opowieści pełnej emocji, magii i prawdziwego żaru, który potrafi stopić nawet najtwardszy lód.

Na koniec dodam, że przesłuchałam audiobooka w oryginale, gdzie Stella Bloom i Anthony Palmini rewelacyjnie zbudowali główne postaci. Jestem ciekawa, jak wypadnie polskie tłumaczenie - dam znać :)


Callie Hart
Quicksilver
Tom 1 Fae & Alchemy
Wydawnictwo Filia, 2025

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego

W 1999 roku UNESCO ustanowiło Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego, przypadający na 21 lutego. Miało to na celu upamiętnienie wydarzeń, które rozegrały się w 1952 roku w Bangladeszu. Wtedy właśnie zginęło pięciu studentów, biorących udział w demonstracji, w której domagano się uznania języka bengalskiego językiem urzędowym. W związku z dzisiejszym świętem ruszyła nowa kampania "Język polski jest Ą-Ę" , której celem jest podkreślenie konieczności stosowania polskich znaków. Na stronie kampanii widnieje wielki baner:   "67% Polaków nie używa znaków diakrytycznych przy pisaniu SMS-ów"  I tu muszę przyznać, że zaliczam się do tych 67%. A właściwie zaliczałam się do niedawna. Powód? Mój telefon nie posiadał polskich znaków. Od kiedy używam Galaxy Note II, piszę odręcznie rysikiem i problem zniknął. Ale jest jeszcze jeden argument, przemawiający za niestosowaniem znaków diakrytycznych w sms-ach: wiele telefonów wciąż z jednego smsa z polskimi znakami robi...

"Księga Azraela" Amber V. Nicole

Wrzuciłam "Księgę Azraela" na półkę w Legimi i kilka razy ją omijałam, bo nie chciałam zaczynać roku od książki mającej niemal 750 stron. Ale gdy pewnego dnia zaczęłam jej słuchać, nie mogłam się oderwać. Przełączałam się z audiobooka na ebook, nie mogąc się doczekać CO BĘDZIE DALEJ? A działo się, oj działo... Tysiąc lat temu Dianna, tuląc w ramionach umierającą siostrę, błagała o jej ocalenie każdego, kto chciał wysłuchać. Nie spodziewała się jednak, że odda swoje życie prawdziwemu potworowi. Od wieków wykonuje rozkazy Kadena, by jej siostra mogła wieść w miarę spokojne i szczęśliwe życie. Aż pewnego dnia pojawia się on, król bogów, od wieków uważany jedynie za legendę. Samkiel, który obecnie przyjął imię Liam, nie spocznie, póki nie pokona swych wrogów. A tak się składa, że Dianna jest jednym z nich. Jednak niespodziewane wydarzenie sprawia, że ta dwójka musi zacząć razem pracować, aby ocalić świat i wszystkie wymiary. Najwięksi wrogowie, nienawidzący się z całego serca. Có...

Ile się zarabia na recenzjach książek?

Zastanawiałeś się kiedyś ile zarabiasz recenzując książki na swoim blogu? Czy wiesz ile warty jest Twój czas? Nie?  To sprawdźmy.